środa, 15 lutego 2012

"Książka o Mimbli, Muminku i Małej Mi: co było potem?" (18.02.2012)

Zgodnie z zapowiedzią, w tę sobotę zapraszam do Doliny Muminków. Wydawnictwo Ene-Due-Rabe wykonało kawał dobrej roboty wycinając dziury w książce Tove Jansson. Aż trudno uwierzyć, że pierwsze wydanie tej historii ucieszyło świat już w 1952 roku!

Bardzo cieszy mnie ta książka z jeszcze jednego powodu. Mały Wojciech za mały jest na "Zimę w Dolinie Muminków" i inne klasyki z tej serii, dlatego za każdym razem, gdy wypożyczałam książkę z tymi uroczymi, przedziwnymi (jak to w literaturze skandynawskiej) postaciami i większą ilością ilustracji, skazani byliśmy na niespecjalnie udane, trochę nudnawe opowieści INSPIROWANE Tove Jansson. Porównanie z oryginałem jest druzgocące dla tych pierwszych. Muminki bądź co bądź to pierwsza w życiu każdego, porządnego obywatela Bajkowa, powieść grozy. Przed nami sobotni poranek, podczas którego dowiemy się, czym delektują się Hatifnatowie, jak wolne chwile spędza Gapsa, gdzie zgubiła się Mała Mi, no i... co było potem?


Przynieście proszę lejek i łyżkę. Podejrzewam, że będziemy trochę brudni ;)

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. W zależności od fanaberii Zosi :). Dla mnie może być najzwyklejsza łyżka do zupy.

      Usuń