wtorek, 31 stycznia 2012

4 lutego - zajęcia odwołane

Na kolejne spotkanie zapraszam 18 lutego. Będziemy czytać książkę Tove Jansson "Książka o Mimbli, Muminku i Małej Mi: co było potem?" i robić cuda-wianki.

Bajka jest absolutnie zachwycająca. Przyjdźcie koniecznie!

Bajkowe prezenty na Dzień Babci i Dziadka

Korony i kwiaty dziadkom mojego syna podobały się bardzo. Samodzielnie wykonane prezenty zawsze są wyciskaczem łez - tak po prostu jest :). Tym bardziej cieszę się, że Bajkowo wypadło w tak szczególny dzień.

Poniżej kilka zdjęć z procesu tworzenia:









poniedziałek, 16 stycznia 2012

"Mama Mu sprząta" (21.01.2012)

Dosyć już mam misiów. Mimo, że miłe i fajnie się do nich przytula, to jednak już mi się opatrzyły i oczytały. Czas na coś nietuzinkowego. Proszę Państwa! Przedstawiam... krowę.

To jest Mama Mu, której trudno wytłumaczyć, że czegoś krowie zwyczajnie nie wypada robić. Mimo usilnego tłumaczenia przez jej przyjaciela, że "przecież jesteś krową!", Mama Mu z powodzeniem buduje domki na drzewie, jeździ na sankach, huśta się i... sprząta.



A jeśli jesteśmy przy przyjacielu... Przyjaciel Mamy Mu to nie jakiś zwykły przyjaciel. Pan Wrona to najbardziej zarozumiały ptak jakiego w życiu widzieliście. Ale czy mimo to można go polubić? Przekonacie się już w sobotę.

Weźcie ze sobą otwarte głowy pełne pomysłów, trochę cierpliwości i całe, potężne ciężarówki dobrego humoru. Zobaczymy co nam się uda z tego zrobić :)

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Bajkowe oceanarium

Spotkała mnie dzisiaj bardzo miła niespodzianka. Niespodziewanie na półce w bibliotece dla najmłodszych znalazłam książkę o Nusi, o której istnieniu nie miałam pojęcia. Wojtek biegał i grał na fujarce, a ja połknęłam nową Nusię jeszcze na miejscu. Ta mała dziewczynka (moja ulubienica) na pewno jeszcze nas kiedyś w Bajkowie odwiedzi. Ale póki co, mamy za sobą spotkanie Panem Brummem (jego nową historię wynorał z kolei mój mąż w bibliotece w Zieleniewie - tym razem Pan Brumm z rybką Kaszalotem idą popływać, czyli to co zawsze robią w poniedziałki).

Jak wyglądało Bajkowe oceanarium - każdy pamięta, bo tak wspaniałe obrazy zostają w głowie na długo ;).
Najbardziej w bajkowych zajęciach uwielbiam przyglądać się skupieniu na twarzach rodziców. Na ostatnim spotkaniu było kilku nowych i ten charakterystyczny stres jest nie do ukrycia... Zawsze jednak okazuje się, że można. Toteż akwaria są piękne, rybki wspaniałe a praca nad tak spektakularnym efektem finałowym wyglądała tak:









Do zobaczenia 21. stycznia!

wtorek, 3 stycznia 2012

"Pan Brumm utknął na dobre" Daniel Napp (7 stycznia 2012)

Tym razem poznamy misia zza naszej zachodniej granicy. Uroczy, lekko roztrzepany, ciekawski Pan Brumm co rusz wpada w tarapaty siłując się z rzeczywistością. A to z ekranu telewizora uciekają mu wszyscy piłkarze, innym razem ktoś sprzed nosa zabiera mu wypatrzoną choinkę, lub na jego głowie ląduje Kaszalot...

Życie Pana Brumma wydaje się bardzo skomplikowane, a choćby pozornie łatwe do rozwiązania problemy stają się przyczółkiem do wartkiej, pełnej zwrotów akcji.

Do tego, tak jak większość naszych bohaterów, Pan Brumm jest pięknie namalowany. Wszystkich zainteresowanych akwarelami Daniela Nappa zapraszam na jego bloga: http://www.daniel-napp.de/blog/ (artysta nie ogranicza się tylko do ilustrowania książek dla dzieci).


A Was zapraszam na kolejne BAJKOWO, już 7. stycznia! 

Tym razem będziemy potrzebować: pudełko po ryżu w torebkach (albo jakieś inne tej mniej-więcej wielkości), wycinanki, dwa guziki, nożyczki, klej.

Zapomniałam dodać o koniecznie potrzebnej przezroczystej taśmie klejącej!