Dzień dobry,
nasz smok nastraszył już wszystkie możliwe ciotki przewijające się od czasu do czasu przez mieszkanie ale trzyma się nieźle - bądź co bądź smoki jeżeli już się przydarzą to są raczej żywotne - i... stoi! Magia spinacza... na rozmowach kwalifikacyjnych do wielkich korporacji są ponoć pytania o jak najwięcej sposobów wykorzystania spinacza. Można sobie dopisać do listy.
Poniżej zdjęcia z naszym smoczych zajęć (oczywiście bardzo serdecznie dziękuję za nie Radkowi):
Jako, że rozpoczęcie Bajkowa zbiegło się z moim urlopem na następne zajęcia zapraszam dopiero 27 października. Bardzo przepraszam za te terminowe zawirowania. Jestem niemal pewna, że kolejne spotkania będą regularne, bez tego typu niespodzianek, za to z masą innych - twórczych :).
Pozdrawiam serdecznie,
Hanka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz