wtorek, 22 maja 2012

Bajkownicy? Bajkanie? Bajkarze?

Jakkolwiek ich nie nazwać - na ostatnich zajęciach weszli na wyżyny artyzmu. Namalowanie samego siebie to nie lada zadanie. Można spróbować wykonać swoją dokładną zewnętrzną kopię, można też jednak nadać portretowi cechy charakteru. 
Czy to przypadek, że głowa Marysi jest niebieska? A może Marysia jest marzycielką, z głową w chmurach? Bo wspaniałą malarką to jest na pewno...










Jutro napiszę nad czym będziemy pracować na najbliższych zajęciach.
Pozdrawiam i do zobaczenia w sobotę!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz