sobota, 14 kwietnia 2012

Wiosenne motyle

Och, obawiałam się dzisiejszego spotkania i tego jak nam pójdzie czytanie bez tekstu. Po raz kolejny jednak dzieciaki dały radę. Mają niesamowitą pamięć i są bardzo spostrzegawcze. Takie dziecko w domu to skarb i złoto, choć może częściej żywe srebro...

O tym, że motylki wyszły piękne - nie będę pisać, bo nie było innej możliwości. Na pewno będą wspaniałą ozdobą przyokienną, księżniczkowym trenem, wisiorkiem czy co tam jeszcze dzieciaki wymyślą...










Życzę dobre zabawy, motylków w brzuchu i pięknej wiosny!

1 komentarz:

  1. Ja też stwierdzam, że mamy piękne i bardzo mądre dzieci, ze wspaniałą wyobraźnią :) Było fajowo!! Dziękujemy naszej pani Hani <3

    OdpowiedzUsuń